A tam czekał na nią prezent od rodziców. Był to karnet na darmowe zakupy przez cały rok w jakimkolwiek markowym sklepie. Amanda była prze szczęśliwa. Zjadła coś, zabrała torebkę i karnet i pobiegła od razu do pierwszego lepszego sklepu. Trafiła do galerii. Zrobiła kilka zakupów a potem usiadła sobie na jakiejś ławce. Nagle poczuła jak ktoś kładzie jej rękę na ramię. Natychmiast się odwróciła. To był Maciek. Dziewczyna nie miała ochoty z nim gadać. Zabrała swoje rzeczy i ruszyła do domu. Maciek jednak nie dawał się, cały czas z nią szedł. Amandę to irytowało. Miała już go serdecznie dość. Weszła do domu i zatrzasnęła za nim drzwi. Było już dość późno. Dziewczyna wzięła laptop i włączyła czat. Znów napisał do nie Maciek tym razem jakąś poezję a brzmiała ona tak...
skip to main |
skip to sidebar
Miła Anetka
Groźna Anetka
Blog Archive
O mnie
- Anett
- Aneta to mła imię ^^ 16-letnia wariatka ze mnie ;P Mam brązowe włosy i niebieskie oczy. Dziwny charakter. Do pisania namówiła mnie moja przyjaciółeczka "Asfalt". Jeżeli coś chcesz pisz na violetp62@gmail.com
Obsługiwane przez usługę Blogger.
1 komentarze:
Y! No naprawdę nieładnie kończyć w takim momencie! >.< naprawdę mi się podoba i tak trzymasz w napięciu, że to niewiarygodne! Pisz kolejną część natychmiast ;**
Prześlij komentarz